W moim przypadku pierwszy prawdziwy kontakt w ogóle z IT nastąpił dopiero w liceum. Było to stosunkowo późno.
Część moich kolegów zdążyła do tego czasu już dość dobrze poznać interent. O ile można tak powiedzieć. W tamtych czasach wszystko wyglądało inaczej. Portale internetowe nie były aż tak kolorowe a ich struktura nie była zbyt skomplikowana.
Od czego zaczęłam
Zapewne jak większość z was pierwszą rzeczą jaką miałam „za programować” była prosta strona internetowa w HTML (bez osobnego pliku CSS jedynie elementy). Efekt końcowy był nawet jak na ówczesne czasy mierny. No cóż od czegoś trzeba zacząć.
Prawdziwym szokiem dla mnie okazało się istnienie czegoś takiego jak CSS. Mało z krzesła nie spadłam jak zobaczyłam pierwszą stronę, w której go zastosowano (tak naprawdę nie wiedziałam że to się tak nazywa). W ogóle nie przypomniało to królujących dotychczas stron opartych głównie na tabelach. Miało ładniejsze kolorki i wszystko wydawało się takie inne (warto tu wspomnieć, że dopiero kilka lat później internet zawitał do mojego domu – za dużo stron więc nie widziałam).
Dlaczego o tym piszę? Bo dla mnie to był początek. Ciekawość może ambicja sprawiły, że zaczęłam się uczyć na początku HTML, potem CSS, PHP i wielu innych rzeczy.
A to czego się dowiedziałam?
- Na początku praktycznie nikt nic nie umie. Po prostu nie pamięta wół jak cielęciem był!
- Początki są trudne zawsze coś nie wychodzi. Licz się z krytyką ze strony innych. Pamiętaj jednak, że mało kto przyznaje się do swoich błędów za to lubi wytykać je innym.
- Nauka języków programowania przypomina naukę języków obcych. W szczególności języka Angielskiego.
- Nauka programowania zajmuje dużo czasu – właściwie to nigdy się nie kończy.
- W kodzie łatwiej jest dostrzegać cudze błędy niż swoje własne. To naturalne zjawisko nie ma powodu do paniki. Dlatego testerem kodu nie powinna być osoba, która go pisze.
- Nie wszyscy będą chętni dzielić się z tobą swoją wiedzą – nie zawsze dlatego, że nie chcą ale dlatego że nie umieją
- Warto samodzielnie w internecie szukać rozwiązań różnych problemów (ja np. z internetu nauczyłam się ciąć pliki PSD).
- Wiele rzeczy w programowaniu jest łatwych. Problem w tym, że na początku brakuje wiedzy od czego w ogóle zacząć.
- Wiele osób czerpie swoją wiedzę o programowaniu z telewizji. A jak każdy wie telewizja kłamie – ewentualnie pomija niektóre (istotne) fakty bo są nudne.
- Boot campy, studia informatyczne i inne szkolenia nie są dla wszystkich. Czasami najlepsze sukcesy osiąga się systematyczną samodzielną pracą – z pomocą np. „mentora”, ciekawego bloga, forum tematycznego.
Z pewnością pominęłam coś na mojej liście, ale na początek wystarczy. W końcu każdy jest inny.
W branży IT jestem już od 2007 roku. W tym czasie zajmowałam się głównie tematyką pozycjonowania i budowy stron internetowych. Hobbistycznie zajmuje się fotografią, podróżami (głównie tymi mikro). Interesuje się mitologią (Nordycką, Grecką i Rzymską) i historią.